NEURObiznes

1. Co najbardziej fascynuje Cię w połączeniu biznesu z nauką o mózgu?

Zrozumienie biologicznych mechanizmów podejmowania decyzji i wykorzystanie tej wiedzy do optymalizacji procesów. Możliwość zwiększenia sprzedaży dzięki nowym technikom wywierania wpływu. Brzmi to po prostu modnie i nowocześnie, co może dobrze wyglądać w CV.

2. Jak podchodzisz do danych naukowych i badań (np. wyników badań EEG czy eye-trackingu)?

Chętnie analizuję twarde dane, by wyciągnąć z nich wnioski dla strategii firmy. Akceptuję je, ale wolę polegać na własnej intuicji i doświadczeniu biznesowym. Uważam, że wprowadzanie medycyny i biologii do biznesu to niepotrzebne komplikowanie spraw.

3. Neurobiznes dotyka kwestii etycznych (np. w neuromarketingu). Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

To kluczowy aspekt – wiedzę o podświadomości klienta należy wykorzystywać odpowiedzialnie, nie do manipulacji. Cel uświęca środki – jeśli coś zwiększa zysk, jest dobre dla firmy. Nie zastanawiam się nad tym, interesują mnie tylko skuteczne narzędzia.

4. Dlaczego decydujesz się na studia podyplomowe w tym konkretnym momencie kariery?

Chcę uzupełnić moje dotychczasowe doświadczenie menedżerskie/marketingowe o unikalną, naukową perspektywę. Czuję wypalenie zawodowe i szukam jakiejkolwiek zmiany, żeby nie stać w miejscu. Pracodawca wymaga ode mnie "papierka" z jakiejkolwiek podyplomówki.

5. Jak reagujesz na koncepcję "Neuroleadershipu" (zarządzania uwzględniającego dobrostan mózgu pracowników)?

Uważam, że zrozumienie stresu i emocji pracowników na poziomie biologicznym to przyszłość efektywnego zarządzania. Brzmi ciekawie, ale w biznesie liczą się przede wszystkim twarde wyniki, a nie emocje. To kolejna "miękka" moda HR-owa, która nie przekłada się na realne zyski.

6. Czy jesteś gotów/gotowa na naukę zagadnień z pogranicza biologii, chemii i psychologii poznawczej?

Tak, jestem ciekawy/a jak funkcjonują neuroprzekaźniki i struktury mózgu wpływające na zachowanie. O ile będzie to podane w bardzo uproszczonej formie, to sobie poradzę. Nie, jestem humanistą/ścisłowcem od cyferek i biologia mnie odstrasza.

7. Jakie zastosowanie wiedzy zdobytej na studiach podyplomowych z Neurobiznesu widzisz w swojej pracy?

Chcę projektować lepsze produkty, usługi lub środowisko pracy, bazując na tym, jak naprawdę działa człowiek. Chcę mieć w CV rzadką specjalizację, która wyróżni mnie na rynku pracy. Nie mam konkretnego planu, po prostu słyszałem, że to przyszłościowy kierunek.

8. Klient podejmuje decyzję zakupową nieracjonalnie. Co myślisz?

"Fascynujące. Chcę zrozumieć, jakie błędy poznawcze lub emocje za tym stały." "Trudno, ważne że kupił. Nie muszę wiedzieć dlaczego." "To wina klienta, że nie potrafi liczyć. Ludzie są dziwni."

9. Neurobiznes to dziedzina interdyscyplinarna. Jak oceniasz swoją umiejętność łączenia faktów z różnych dziedzin?

Lubię szukać powiązań między z pozoru odległymi dziedzinami (np. ekonomia a biologia). Wolę skupiać się na jednej, wąskiej specjalizacji i być w niej ekspertem. Wolę proste instrukcje i procedury niż skomplikowane łączenie teorii.

10. Jak podchodzisz do innowacji technologicznych w biznesie (AI, VR, sensoryka)?

Widzę w nich narzędzia, które w połączeniu z wiedzą o mózgu mogą zrewolucjonizować rynek. Używam ich, jeśli muszę, ale podchodzę do nowinek z dużą rezerwą. Wolę tradycyjne metody prowadzenia biznesu, technologia często zawodzi.